sobota, 27 września 2014

Rozdział 24

Nie mam pojęcia ile tak stałam i gapiłam się w scenkę przede mną. 
Wiem tylko, że nie byłam zdolna do jakiegokolwiek ruchu.
Obraz mi się zamazał ale nie pozwoliłam łzom wypłynąć.
Tak w ogóle to skąd te cholerne łzy? 
Harry nie jest mój. 
Ani ja jego.
Każdy z nas może robić co chce i z kim chce.
Jednego nie wiedziałam.
Dlaczego ten widok tak bardzo boli?
Dlaczego czuję się oszukana i ... zdradzona?
- Veronica?! - Do rzeczywistości przywołał mnie zaskoczony głos Harry'ego.
I w tedy odzyskałam zdolność poruszania się.
Pokiwałam głową próbując wyrzucić z niego widok z przed kilku chwil po czym z trzaskiem zamknęłam drzwi i pobiegłam korytarzem w kierunku schodów.
- Roni !
Nie wiem czy to był na prawdę on czy to tylko moja wyobraźnia.
Nie obchodziło mnie to.
Po chwili poczułam mocny uścisk na ramieniu przez co zasyczałam.
- Roni !
Harry mną potrząsnął.
Spojrzałam na niego obojętnym i tak dobrze wyćwiczonym prze ze mnie wzrokiem.
Był zlany potem a wokół pasa miał zawinięte prześcieradło.
- O co ci chodzi ? Czemu uciekasz ?
Przełknęłam ślinę aby móc wypowiedzieć jakiekolwiek słowo.
- Puść.
- Nie, dopóki mi nie odpowiesz.
Spojrzałam w jego oczy. Błyszczały nieco inaczej niż zwykle.
Jego zwykle idealne loki były teraz mokre i poprzyklejane do mokrej twarzy.
Usta miał opuchnięte i lekko uchylone.
W innej sytuacji powiedziałabym, że wygląda seksownie ale teraz po prostu nie mogłam. Czułam od niego zapach kobiety.
Był dla mnie brudny.
W tamtej chwili brzydziłam się nim.
Już chciałam wygarnąć mu wszystko co o nim myślę ale w porę ugryzłam się w język.
- Puść - Syknęłam.
Zmarszczył brwi ale nie puścił mojej ręki.
Wyszarpnęłam więc ją z jego uścisku i nie mówiąc mu nic więcej zbiegłam po schodach.
Co za drań.
Jeszcze ma czelność pytać o co mi chodzi.
Weszłam do kuchni i usiadłam na jednym z wysokich barowych krzeseł stojących przy blacie kuchennym.
- Hej, coś się stało ? - Spytał Zayn który właśnie usiadł obok mnie.
- Nie, nic. - Burknęłam.
- Coś ty jej znowu powiedział Niall ?!
- Co, ja ? Spytałem tylko czy chce drinka ! Powiedziała, że nie ale przecież mogę jej zrobić! - Bronił się blondyn.
- Nie chce żadnego drinka ! Dajcie już spokój ! - Wybuchnęłam.
Oboje spojrzeli na mnie zdziwieni.
- Pewnie ma okres. - Mruknął Niall do Zayna jakby to był jakiś wielki sekret.
- Słyszałam ! - Krzyknęłam może odrobinę za głośno ale nie obchodziło mnie to. Byłam wściekła i wyprowadzona z równowagi.
Oboje delikatnie i jakby odruchowo odsuneli się ode mnie jakby bali się że zaraz wydrapie im oczy czy coś...
Wszyscy pogrążyli się w rozmowie a ja próbowałam opanować emocje.
Nagle przez mój kręgosłup przeszedł dreszcz.
Tak dobrze mi znane napięcie pojawiło się w kuchni.
Wiedziałam że tu jest.
Po prostu to czułam.
Odwróciłam się i spojrzałam na Harry'ego mierzącego mnie wzrokiem od góry do dołu.
Był ubrany i wykąpany. Nie było widać, że spędzał upojne chwile z pewną wytapetowaną lalą.
Przewróciłam rozdrażniona oczami.
Bez rozluźnienia nie da rady dzisiaj...
- Wiesz co, Niall? - zaczęłam gdy spojrzał na mnie pytająco - wypije jednak coś mocniejszego... - Powiedziałam a blondyn uśmiechnął się zadziornie i po chwili wziął się do pracy.
Kątem oka zauważyłam jak Harry siada obok mnie.
Choleracholeracholera.
Spojrzałam w jego oczy, które były matowe i bez uczuć.
- Słuchaj... Chciałem cię przeprosić. - Powiedział cicho Harry.
O! Teraz przeprasza! Nie ma mowy. Jebany...
- Jest w porządku. - Skłamałam.
Nie chciałam wspominać tamtej sytuacji. Chciałam zapomnieć i po prostu chociaż raz w życiu dobrze się zabawić.
Niall podał mi plastikowy, czerwony kubek z napojem.
Harry uniósł brwi wyraźnie zdziwiony.
- Pijesz ?
- och... um... tak.
- Dzieci nie piją - Zażartował. 
Wcale nie byłam w nastroju na żarty.
- Nie jestem dzieckiem - Fuknęłam i opróżniłam kubek za jednym razem. Odłożyłam go na blat i mimowolnie zgniotłam kubeczek gdy moje gardło zapłonęło a wnętrzności wykręciły się na drugą stronę.
Gdzieś w oddali było słychać wiwaty i okrzyki typu "wow".
- Pić. - Wychrypiałam zaciskając łzawiące oczy.
Co to do cholery było?!
Dostałam kolejny kubek i szybko wzięłam kilka łyków.
Moje gardło zapłonęło jeszcze bardziej.
- Wody ty idioto! - Krzyknęłam na śmiejącego się Nialla.
- Masz. - Powiedział Harry.
Spojrzałam na niego podejrzliwie gdy podał mi swój czerwony kubek.
- To woda - Dodał widząc moje wahanie.
Szybko opróżniłam jego kubek dziękując Bogu za stworzenie takiego cudu jakim jest woda.
- Dziękuję. - Powiedziałam już w miarę normalnym głosem.
Harry skinął głową i spiorunował wzrokiem śmiejącą się gromadkę .
- Pierwszy raz, huh ? - Spytał nawiązując do alkoholu.
- Ta... - Przyznałam .
Harry zaśmiał się pod nosem
- Nieźle jak na dziewczynę, która pierwszy raz próbuje alkoholu. - Puścił mi oczko.
Po jakimś czasie w mojej głowie zaczęło szumieć a mięśnie przyjemnie się rozluźniły. 
Zaczęłam kołysać się w rytm muzyki.
Ogarnęła mnie nagła potrzeba aby zatańczyć.
Cholera. To przez ten alkohol ?
Tak wiec wstałam i poszłam do salonu gdzie wszyscy tańczyli a raczej ocierali się o siebie
Znalazłam sobie trochę miejsca i zaczęłam wolno poruszać biodrami. 
Z czasem coraz szybciej i coraz bardziej zmysłowo. 
Oddalam się muzyce.
Po kilku albo nawet po kilkunastu minutach poczułam parę rak na moich biodrach.
Nie zwracałam na to uwagi.
Ciepły oddech owiał moją skórę na szyi.
Westchnęłam i zamknęłam oczy.
Chłopak zaczął powoli ocierać się o mnie.
Położyłam głowę na jego twardym ramieniu gdy zaczął składać mokre pocałunki na mojej szyi.
Delikatnie ściągnął z z mojego ramienia kurtkę i zaczął składać na nim pocałunki.
- Harry. - Westchnęłam.
Co się ze mną dzieje ?
Jeszcze godzinę temu wydrapałabym mu oczy a teraz zachowuję się jak łatwa lala do której może w każdej chwili przyjść.
Chłopak wziął moją rękę i położył ją sobie na karku. 
Swoje położył na moich biodrach.
Wplątałam palce w jego miękkie włosy i delikatnie pociągnęłam.
Nagle chłopak zaczął podnosić mi sukienkę. Gdy już chwycił w dłonie moje pośladki został odciągnięty ode mnie.
Spojrzałam na napastnika którym okazał się... Harry?
Zdezorientowana spojrzałam na mojego partnera do tańca i  zbladłam. 
To nie był Harry. 
To jakiś pijany koleś który teraz był aż czerwony ze złości. 
Poczułam się jak szmata i miałam ochotę się rozpłakać.
- Co jest kurwa ? - Krzyknął.
- Zabieraj od niej łapy ! - Warknął Harry.
- Bo co? - Przybliżył się do Harry'ego tak blisko aż dotykali się torsami i prawie nosami.
- Bo tak kurwa powiedziałem.
Nieznajomy zamachnął się ale Harry zwinnie uniknął ciosu i sam uderzył go w brzuch aż tamten zwijał się z bólu i położył się na podłodze.
Harry powiedział mu coś jeszcze ale nie byłam w stanie usłyszeć co po czym odwrócił się i podszedł do mnie.
- Wszystko w porządku ? - Spytał.
Jego czoło było zmarszczone, usta zaciśnięte a mięśnie napięte. Był zły.
- ta ak - wyjąkałam.
W jego oczach było widoczne ... rozczarowanie ? tak chyba tak ale dlaczego?
Przecież myślałam że to on.
Boże ! to nie był on.
Co jest ze mną nie tak ?
Z dziwną tęsknotą patrzyłam jak Harry odchodzi.
Nim się zorientowałam co robię zaczęłam biec za nim.


_______________

Heeejooo xD
I jak wam się podobał rozdział ?
Porobiło się nie ? ^^
Dziękuję za wszystkie komentarze i oczywiście czekam na następne ! :)











14 komentarzy:

  1. Wspaniały jak zawsze kochana. Nie mogę nadziwić sie twoim talentem pisarskim. Wszystko jest tak spójne. No już nie wspomnę o fabule idealnie @love_hariana :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko jakie ty cuda piszesz kobieto... Umm...nie wiem co powiedzieć poprostu brak mi słów w pozytywnym słowa znaczeniu;D nie mogę doczekać wie nn pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za mega rozdział!
    Szybko pisz kolejny!
    Och genialny ♥♥♡
    Kocham to Dominika :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog i rozdział . Naprawdę podziwiam kreatywność szacunek w Twoja stronę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świeeetnyy jak harry mógł sie pieprzyć z jakimś plastikiem ?? Mam nadzieje że wreszcie zauważy że kocha roni// kaja

    OdpowiedzUsuń
  6. o boże co tu się dzieje????????!!!!!!!
    Jezus skąd tu bierzesz te wszystkie pomysły?!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział czekam na next ~cleo :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny dopiero wczoraj zaczęłam czytać i naprawdę mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG
    Genialne
    Kocham
    Takie słodkie
    Chce juz next
    @Faza_Bo_Hazza

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział!!!!! Czekam na nexta Dominika :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty! Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  12. O boże co się teraz dzieje Chcę dalej jak najszybciej :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Suuuper powinnaś napisać książkę

    OdpowiedzUsuń
  14. Next next next nexxxxtttt

    OdpowiedzUsuń