Weszliśmy do pomieszczenia w którym były dwa wielkie fotele.
Ściany były pokryte różnymi szkicami.
Otworzyłam buzie czując zafascynowanie tym miejscem.
Nagle z drugiego pomieszczenia pojawił się przy nas mężczyzna pokryty tatuażami.
- Harry ! Kolejna dziara?
- Nie tym razem, tylko się rozglądamy Bob.
Bob pokiwał głową i zajął się sprzątaniem pomieszczenia.
Spojrzałam na Harry'ego który nie spuszczał ze mnie wzroku.
- Harry, chce tatuaż.
Harry zmarszczył brwi.
- Serio ?
- No serio.
- To ja przygotuje sprzęt. - Powiedział Bob.
Harry odwrócił mnie i trzymając cały czas za ramiona spytał czy na pewno tego chce.
- Tak.
- Wiesz, że to jest na całe życie ? Podjęłaś decyzję od tak... Musisz być pewna na 150%
- Jestem. Chce tego. - Pocałowałam go w usta i odwróciłam sie do Boba.
Podeszłam do wielkiego skórzanego fotela przy którym Bob wyciągał igły i przygotowywał sprzęt.
- Jaki chciałabyś wzór ?
Trzymając mnie za dół pleców zaprowadził mnie do drugiego pomieszczenia w którym było biurko, komputer i mnóstwo szkiców
Bob włączył komputer i zaczął robić projekt idąc za moimi wskazówkami.
Był piękny.
Czarno niebieska jaskółka i napis "przeznaczenie".
Podekscytowana wróciłam z Bobem do głównej sali.
Harry siedział na czarnej kanapie i przeglądał coś na telefonie.
Harry siedział na czarnej kanapie i przeglądał coś na telefonie.
- Gdzie ma być tatuaż?
Pokazałam żebra.
Bob zaczął robić mi tatuaż , bolralo strasznie w niektórych miejscach, chwilami płakałam ale Harry był cały czas przy mnie mówiąc, że prawie koniec.
Gdy Bob skończył, Harry spojrzał na gotowe dzieło i uśmiechnął się.
Jego oczy zabłysnęły tym swoim niepowtarzalnym blaskiem a w policzkach pojawiły się dołeczki.
Jego oczy zabłysnęły tym swoim niepowtarzalnym blaskiem a w policzkach pojawiły się dołeczki.
- Wariatka. - Powiedział po czym pocałował moje czoło.
Bob założył mi opatrunek i poinstruował jak dbać o tatuaż i kiedy mogę ściągnąć opatrunek.
- koleżanka Harry'ego ma gratis. - puścił nam oczko gdy ja szukałam portfela.
Podziękowałam i żegnając się z nim wyszliśmy.
Trzymając się za rękę poszliśmy do samochodu i wróciliśmy do domu
Jestem tak bardzo szczęśliwa.
***
- Przyjdziesz później ? - spytał Harry gdy siedzieliśmy na plaży i patrzyliśmy na zachód słońca.
Spacerowaliśmy cały dzień i było cudownie.
Plaża kocha dzieci.
Wspominałam opowieści dziadka.
- Tak.
Harry objął mnie ramionami a ja oparłam się o jego tors.
Było mi tak dobrze.
Czułam się taka spokojna i szczęśliwa.
Harry też się taki wydawał.
Był zupełnie inny niż wtedy kiedy go spotkałam po raz pierwszy od tylu lat.
Był zupełnie inny niż wtedy kiedy go spotkałam po raz pierwszy od tylu lat.
- Harry?
- Hm ?
- Jakie jest twoje najmilsze wspomnienie z tych wakacji?
Harry oparł brode o moją głowę i przez chwilę milczał.
- Pamiętasz jak szliśmy do naszego domku i zraniłaś się w noge?
Kiwnęłam głową.
- Niosłem cię na plecach i jak byliśmy już na miejscu tak się uśmiechnęłaś...
Uśmiechnęłam się i pocałowałam jego dłoń która była na moim kolanie.
- Podobało mi się jak jedliśmy nasze ulubione rzeczy na drzewie - pocałował moje ucho - jak oglądaliśmy filmy, jak się całowaliśmy po raz pierwszy - zarumieniłam się - jak się kochaliśmy...
Oblała mnie fala gorąca a Harry całując mnie po szyi w cale w tym nie pomagał.
- Wróćmy już do domu. Tak cholernie mam na ciebie ochotę Roni... - powiedział uwodzicielskim głosem a ja chciałam biec do jego domu żeby mógł zrobić te wszystkie rzeczy które miałam w tej chwili w głowie.
_____________________
♡♡♡kolejny rozdział♡♡♡
Jak wam się podoba ?
Jak zwykle czekam na waszą opinie w komentarzach!!!
Pamiętaj
Twój komentarz=100% motywacji dla mnie!
Genialny, czekam z niecierpliwoscia na nastepny ;)
OdpowiedzUsuńsuper. Mam nadzieje że będziesz kontynuowała to opowiadanie
OdpowiedzUsuńTo opowieść jest zajebista ������
OdpowiedzUsuńKiey kolejny rozdział ��❣
Kiedy kolejny rozdział ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny rozdział ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńJa chce jeszcze
OdpowiedzUsuńkiedy next ?
OdpowiedzUsuń